Czy branża ubezpieczeniowa to tylko miejsce do zarabiania pieniędzy, czy również potężna przestrzeń dla innowacji?

Od ponad 15 lat zespół Insly przyczynia się do rozwoju innowacji w branży ubezpieczeniowej. Zmieniliśmy sposób sprzedaży ubezpieczeń w wielu kanałach sprzedaży (banki, firmy leasingowe, dealerzy samochodowi, stacje benzynowe, itp). Wprowadziliśmy koncepcję całościowej e-obsługi pośrednictwa brokerskiego w Estonii, a obecnie budujemy pierwsze na świecie program dla agentów ubezpieczeniowych i brokerów bazujący na modelu chmury obliczeniowej
Zmiany uzyskane dzięki zastosowaniu naszego podejścia znacznie poprawiły naszą wydajność, ale jest dość oczywiste, że branża ubezpieczeniowa (brokerzy, agenci i firmy ubezpieczeniowe) nie postępuje w tym samym tempie. Pytanie brzmi - dlaczego?
Odpowiedź nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać.
Ubezpieczyciele moją możliwość zainwestowania dużej kwoty pieniędzy, ale brakuje im zarówno elastyczności, jak i motywacji do zmiany swoich sposobów działania. Balansują również pomiędzy czynnikami natury prawnej istniejących systemów oraz szeregiem innych okoliczności. Najlepsze, co mogą zrobić, to lekko modernizować swoje rozwiązania wychodzące naprzeciw  klientom, ponieważ gruntowna zmiana podejścia działania ubezpieczycieli wydaje się po prostu nierealna.
Z drugiej strony brokerzy czy agenci  to często małe firmy, które nie mają środków, aby inwestować na dużą skalę, co oznacza, że ich zysk jest mniejszy. Niektóre z nich wydają się być nieco staroświeckimi i niezdolnymi do zmiany swoich ustalonych praktyk. Być może najbardziej oczywiste dowody na to pochodzą z naszego małego badania rynku w Londynie, które wykazało, że tylko 2 na 10 prezesów biur brokerskich ma konta na LinkedIn.
Oprócz niechęci poszczególnych graczy do dostosowania i modernizacji branży, znaczną przeszkodę dla wprowadzenia reform i innowacji stanowią również tzw. przepisy „compliance”, czyli dotyczące zgodności wszelkich zmian z obowiązującym prawem. Wszystko, co mogłoby okazać się niezgodne z prawem, jest od razu odrzucane, a wynika to z faktu, że działalność ubezpieczeniowa od wielu lat jest systematycznie obwarowywana zawiłymi regulacjami prawnymi, przez co ciężko jest wyjść poza ustalone schematy. Gdy w grę wchodzą znaczne sumy pieniędzy, duże firmy są obarczone oczywiście największym ryzykiem. Dlatego też zabezpieczają się zatrudniając specjalistów przestrzegających przed ryzykowanymi manewrami, a wszelkie nowe pomysły muszą przejść proces weryfikacji i akceptacji zanim zostaną dopuszczone do realizacji.
W niektórych branżach zmiany zachodzą bardzo powoli, szczególnie gdy nowy pomysł postrzegany jest jako burzący dotychczasowy ład. Duże zmiany, mające wpływ na obecny sposób funkcjonowania, bronione są przez grupy interesów, lobbystów wewnątrz zmienianej organizacji, zawsze zderzane są i biorą udział w walkach związanych z compliance. Przedsiębiorcy z nowymi pomysłami, aby wejść do branży, muszą borykać się właśnie z tego typu problemami; każdy z naszych innowacyjnych pomysłów przez to przechodził – każdy bez wyjątku.
Niestety, z wszystkimi tymi długotrwałymi przeszkodami wynikającymi dla innowacji i rozwoju w branży ubezpieczeniowej, jest niewielu młodych, kreatywnie myślących ludzi, którzy wybierają tą dziedzinę. Faktem jest, że większość ludzi spotyka się tu w celu zarabiania pieniędzy, a nie dla osiągnięcia specyficznych wizji i chęci zmieniania świata na lepsze. Branża ubezpieczeniowa wydaje się tak stworzona, by niekoniecznie przyjmować innowacyjne idee, ale by pozostać w bezpiecznej dochodowej stagnacji, Szczęśliwie nadal istnieją tacy, którzy pracują, aby się nieustannie rozwijać.  Jesteśmy dumni z tego,  iż zespół Insly może być częścią tej ostatniej grupy.
 

 

More reading from

Innowacje w ubezpieczeniach